Olsztyński Marsz Równości i Marsz w Obronie Dzieci. Przeczytaj komentarze i sprawdź trasę

W sobotę ulicami stolicy województwa przejdzie pierwszy Olsztyński Marsz Równości. W tym samym czasie w Olsztynie odbędzie się też Marsz w Obronie Dzieci.

Organizatorki Marszu Równości, związane z lewicową Partią Razem, twierdzą, że idea tego wydarzenia wykracza ponad równość i poszanowanie tak zwanych osób nieheteronormatywnych. Marsz ma być wyrazem sprzeciwu wobec dyskryminacji ze względu na orientację seksualną, ale i płeć, niepełnosprawność, pochodzenie etniczne i status społeczny. Konserwatyści mówią z kolei o braku poszanowania dla moralności, tradycyjnego modelu rodziny i chrześcijańskich korzeni.

Niestety Olsztyn był białą plamą na mapie Polski. Przy okazji naszego wydarzenia mówimy przede wszystkim o środowisku LGBT+, ale nie tylko. W Marszu Równości wezmą udział osoby, które czują się dyskryminowane, osoby z niepełnosprawnościami

– powiedziała Radiu Olsztyn Emilia Bartkowska, jedna z organizatorek Olsztyńskiego Marszu Równości.

Organizatorzy Marszu Równości nie ukrywają, że ich wydarzenie to także apel. Domagają się, również od władz miasta, wprowadzenia karty LGBT, podobnej do tej stworzonej w Warszawie.

Główne założenia marszu krytycznie ocenia ksiądz Wojsław Czupryński, archidiecezjalny duszpasterz rodzin.

Kwestią problematyczną jest dla mnie samo hasło równości. Przecież jako ludzie jesteśmy równi. Sama skłonność do zachowań seksualnych w żaden sposób nie umniejsza godności ludzkiej. Wydaje mi się, że to taktyka, by związek osób homoseksualnych zrównać z formą małżeństwa

– mówił ks. Czupryński.

Radosław Nojman, olsztyński radny z Prawa i Sprawiedliwości, obawia się, że na Olsztyńskim Marszu Równości może dojść do profanacji.

Niestety, środowiska LGBT dopuszczają się zachowań mających znamiona obrazy uczuć religijnych

– twierdzi Nojman.

Z kolei radny wojewódzki PO Jarosław Słoma – jak mówił na naszej antenie – podziela punkt widzenia prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.

Powiedział, że nie każdy musi chodzić na Paradę Równości, ale każdy musi szanować prawa mniejszości. Dodał też, że nie każdy musi chodzić w niedzielę do kościoła, ale każdy musi szanować prawa osób wierzących

– mówił Słoma.

Swoją manifestację zapowiedziały już środowiska Pro-Life i narodowe. W Porannych pytaniach o niej i o Marszu Równości rozmawiali Piotr Lisiecki z ruchu Narodowego i Monika Falej z Wiosny Roberta Biedronia.

Sam fakt, że ktoś potrzebuje swoją seksualność eksponować budzi nasze zniesmaczenie

– przekonywał Lisiecki.

Ja bardzo popieram grupy defaworyzowane, przykro mi, że w Polsce muszą spotykać się z kontrmanifestacjami, bo państwo myślą, że mają monopol na życie

– powiedziała zwracając się do Lisieckiego Monika Falej.

Patronem honorowym Olsztyńskiego Marszu Równości został prezydent miasta Piotr Grzymowicz.

Przyznaję patronaty wszystkim wydarzeniom, które przebiegają w sposób pokojowy. Uznałem, że żyjemy w mieście, które na pewno jest tolerancyjne

– mówił Grzymowicz w rozmowie z Radiem Olsztyn. Prezydent Piotr Grzymowicz był też patronem Marszu dla Życia i Rodziny, organizowanego przez środowiska katolickie i konserwatywne, który odbył się tydzień temu w niedzielę. Jako patron honorowy nie uczestniczył jednak w tym wydarzeniu. W Marszu Równości również nie pójdzie.

Nie będę w nim uczestniczył. Skierowałem jednak prośbę, żeby marsz odbył się w atmosferze pokoju

– dodał Grzymowicz.

Kwestie patronackie również dzielą lokalnych polityków.

Cieszę się, że prezydent Grzymowicz nikogo nie wyklucza

– przekonywał Jarosław Słoma z PO.

Przypomnę tylko, że istnieje procedura cofnięcia patronatu

– mówił z kolei Radosław Nojman z Prawa i Sprawiedliwości.

Dodajmy, że na chwilę przed sobotnimi wydarzeniami całkowicie zmieniła się lokalizacja Olsztyńskiego Marszu Równości. Powodem są – jak wskazuje sam ratusz – kwestie formalne i urzędniczy błąd. Olsztyński Marsz Równości początkowo miał rozpocząć się przy hali Urania i przejść do Parku Centralnego. Parada przejdzie jednak ulicą Bałtycką do plaży miejskiej nad jeziorem Ukiel. Z kolei przy wspomnianej Uranii i w Parku Centralnym odbędą się wydarzenia pod egidą Fundacji „Pro” – Prawo do Życia.

Posłuchaj relacji Marka Lewińskiego

Autor: M. Lewiński
Redakcja: A. Dybcio