Policja bada, co leci z Polmleku do Łyny
Mieszkańcy Lidzbarka Warmińskiego są zaniepokojeni osadem wypływającym co jakiś czas z zakładu mleczarskiego Polmlek do rzeki Łyny. Policja w Lidzbarku prowadzi dwa postępowania w tej sprawie.
Pierwsze zawiadomienie wpłynęło na początku czerwca. Sprawą zajmuje się też Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który zbada próbki pobrane z rzeki. Mieszkańcy twierdzą, że łatwo zauważyć substancję wpływającą do Łyny, bowiem ma kolor brązowo-siny i bardzo się pieni
Zakład ma własną, biologiczną oczyszczalnię ścieków. Zgodnie z prawem może też odprowadzać do rzeki oczyszczoną wodę. Osad, który powstaje w procesie oczyszczania powinien być wywożony z zakładu. Zdarza się jednak, że z powodu awarii lub intensywnych opadów część osadu wpływa do rzeki – przyznaje Adam Czaplicki z Polmleku.
Osad, który jest nawozem może powodować intensywne zarastanie Łyny. Zdaniem przedstawiciela zakładu rozwiązaniem będzie modernizacja oczyszczalni, która zakończy się w lipcu.
Posłuchaj relacji Wojciecha Jermakowa.
(jer/as)