Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 8 °C pogoda dziś
JUTRO: 6 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Pracownicy zarzucają dyrektorowi niegospodarność i brak podwyżek. Konflikt w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego

Fot. K. Grabowska

Konflikt w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Olsztynie. Wczoraj do mediów i przedstawicieli rządu oraz samorządu dotarł list od części pracowników Pogotowia.

Zarzucają oni dyrektorowi niegospodarność i podejmowanie decyzji, które uderzą nie tylko w pracowników ale i w mieszkańców Olsztyna. Jak wyjaśnia Karol Wieczorek pielęgniarz w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego, dyrektor zapowiedział, że od nowego roku w czterech z ośmiu karetek zamiast trzyosobowej obsady, będą jeździły dwie osoby. A to jego zdaniem będzie powodem do zwolnienia 20-30 osób.

00:00 / 00:00

Załogi karetek przekonują, że dwuosobowy skład nie poradzi sobie logistycznie z trudnymi przypadkami, co może skutkować nawet zgonem pacjenta. Z tą opinią nie zgadza się dyrektor Marek Myszkowski, który przekonuje, że dwuosobowe zespoły w karetkach to norma w Polsce, a kryje się za tym brak pieniędzy. Zapewnia również, że nikt z pracowników zatrudnionych na umowę o pracę, oraz kontraktowych, o których wiadomo, że wojewódzka stacja to ich jedyne źródło dochodów, nie straci pracy.

00:00 / 00:00

Pracownicy zarzucają także dyrektorowi brak podwyżek i niegospodarność. Przekonują, że w ostatnim czasie dyrektor przeprowadził szereg kontrowersyjnych inwestycji jak: modernizację stacji paliw, warsztatów czy pomieszczeń pracowniczych a także zakup drogiej myjni samochodowej. Dyrektor Myszkowski przekonuje, że inwestycje powstały z myślą o karetkach i pracownikach i zapewnił, że nie przynoszą strat. Dodał także, że zaprosił na rozmowy przedstawicieli niezadowolonych pracowników po nowym roku.

 

Autor: D. Grzymska
Redakcja: A. Dybcio

Więcej w dyrektor, konflikt, pracownicy, niegospodarność, Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego, Karol Wieczorek
Prokuratura wskazała trzeciego winnego tragedii w Długim Borku. W ubiegłym roku w zakładzie utylizacji zginęło trzech pracowników

Prokuratura Rejonowa w Szczytnie przedstawiła zarzuty trzeciemu podejrzanemu w śledztwie wszczętym po wypadku, w którym zginęło trzech pracowników firmy utylizacyjnej. Do tragedii doszło w Długim Borku...

Zamknij
RadioOlsztynTV