Prezes Stomilu Olsztyn zapewnia: Celem jest znalezienie inwestora, aby odciążyć miasto

Od prawej rzecznik prasowy Stomilu Aleksander Chodźko i prezes Stomilu Maciej Radkiewicz. Fot. P. Getka

Audyt wewnętrzny wykaże, z jakimi dokładnie długami zmaga się Stomil Olsztyn. Prezes klubu Maciej Radkiewicz na sesji rady miasta przedstawił sprawozdanie finansowe z działalności spółki. Większość radnych twierdzi jednak, że podane liczby nie odzwierciedlają prawdziwej, trudnej sytuacji Stomilu.

– Muszę zrobić wszystko, żeby poprawić stan finansowy klubu – zapewniał Maciej Radkiewicz w rozmowie z reporterem Radia Olsztyn i dodał:

Mój cel, jaki sobie postawiłem, to znalezienie inwestora lub kilku, którzy przejmą spółkę i odciążą miasto.

Ocenia się, że klub piłkarski na poziomie pierwszej ligi, w której gra Stomil Olsztyn, na funkcjonowanie w jednym sezonie potrzebuje co najmniej czterech milionów złotych. Na razie budżet olsztyńskiego klubu jest zagadką.

W tej chwili nie odpowiem na to pytanie, bo jesteśmy na etapie bilansowania się. Konkretne informacje będę miał we wrześniu

– zapewnił Radkiewicz.

Prezes Stomilu Olsztyn nie był w stanie podać także wysokości zobowiązań jakie posiada klub.

Nie chciałbym w tej chwili tego mówić, bo sytuacja zmienia się z dnia na dzień

– dodał.

Nieoficjalnie mówi się o ponad dwóch milionach złotych zadłużenia. Zatem na razie prezes Radkiewicz walczy z podobnymi zobowiązaniami z jakim zmagał się wcześniej Mariusz Borkowski. Jego prezesura spotykała się jednak z liczną krytyką. Borkowski długo pozostawał jednak na stanowisku, a chwilę przed zakończeniem funkcji – mimo niesporządzonego budżetu – otrzymał nawet absolutorium. Między innymi dlatego nowy prezes Maciej Radkiewicz zarządził przeprowadzenie audytu. Ten ma dokładnie odpowiedzieć na pytania dotyczące kondycji finansowej klubu.

To jest kwestia najbliższego miesiąca. W naszym wspólnym interesie jest to, żeby te dane się pojawiły. Od nich zależy też przecież współpraca z potencjalnymi inwestorami

– podkreślał Radkiewicz.

Sprawozdania na sesji wysłuchali radni Olsztyna. – Kondycja finansowa naszego klubu na pewno nie jest satysfakcjonująca – powiedział Radiu Olsztyn Łukasz Łukaszewski, radny PO, dodając:

Po wyborze nowego prezesa zastanawiamy się też, jaki pomysł ma na funkcjonowanie Stomilu. Potrzebujemy nowych sponsorów, choć Olsztyn nie będzie się uchylał od dotowania klubu. Mimo wszystko uważam, że pierwszoligowiec powinien głównie opierać się na sponsorach.

– Ja pytam: gdzie wcześniej była rada nadzorcza – mówił Jarosław Babalski, radny PiS.

W kwestii tej spółki powinna zostać zwołana nadzwyczajna sesja. Poza tym prezydent i władze spółki powinny przygotować rzetelną informację na temat kondycji finansowej Stomilu. To, co otrzymaliśmy my radni, to zestawienie, z którego konkretne wnioski wyciągnie tylko biegły rewident

– mówił Babalski.

Głos w dyskusji na sesji rady miasta zabrał także prezydent Piotr Grzymowicz. Twierdzi, że nowemu prezesowi trzeba dać szansę:

Inaczej trudno byłoby mówić o tym, że jest jakaś perspektywa, aby ten klub mógł funkcjonować na poziomie pierwszej ligi. Przecież jak na razie to miasto jest największym donatorem, któremu na tym zależy.

Dodajmy, że problemy finansowe klubu spowodowały, że kolejnego sezonu pod szyldem Stomilu nie rozpoczną koszykarze, którzy do tej pory grali w drugiej lidze. Dla nich pieniędzy nie wystarczyło. A prezes Ratkiewicz twierdzi, że nie można sobie pozwolić na funkcjonowanie na zasadzie „jakoś to będzie”.

Posłuchaj relacji Marka Lewińskiego

Autor: M. Lewiński
Redakcja: A. Dybcio