Opublikowany 7 sierpnia 2020
Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna

Ruszył remont torów i linii trakcyjnej. Jaka będzie przyszłość olsztyńskich tramwajów?

fot. Przemysław Getka

Remont olsztyńskiej linii tramwajowej potrwa do 13 sierpnia. Do tego czasu wszystkie kursy zostały zawieszone. Miasto chce, by zanim wygaśnie gwarancja naprawiono jak najwięcej.

Wykonane zostaną pomiary geodezyjne, będą m.in. wymieniane i szlifowane fragmenty szyn, wykonane zostaną tzw. spoiny termitowe, czy regulacja sieci trakcyjnej

– informuje Michał Koronowski z Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie.

Przy tej okazji pojawiają się pytania o przyszłość olsztyńskich tramwajów. 2 lata temu miasto podpisało umowę z turecką firmą Durmazlar, która miała dostarczyć 12 nowych pojazdów. Pierwsze miały zacząć kursować wiosną tego roku, ale na torach wciąż ich nie ma. Testy pierwszego tureckiego pojazdu zakończyły się wypadnięciem tramwaju z szyn. Ostatecznie tramwaj przeszedł homologację, ale kiedy wyjedzie na trasę – nie wiadomo.

Aktualnie jesteśmy na etapie negocjowania aneksu z naszymi partnerami. W dokumencie zostanie określona nowa data przyjazdu wszystkich tramwajów. Opóźnienia są dla nas całkowicie zrozumiałe, ponieważ COVID-19 wstrzymał cały międzynarodowy łańcuch dostaw, a nasz tramwaj bazuje m.in. na niemieckich podzespołach. Dopóki nie podpiszemy aneksu, nie możemy mówić o żadnej konkretnej dacie

– informuje Marta Bartoszewicz z Urzędu Miasta Olsztyna.

Przy okazji ratusz dementuje też pogłoski, jakoby w aneksie miał znaleźć się zapis o podwyższeniu ceny za tureckie tramwaje. Drugi znak zapytania związany z przyszłością olsztyńskich tramwajów dotyczy terminu rozstrzygnięcia przetargu na budowę II nitki tramwajowej, która ma połączyć Jaroty z centrum i Dworcem Głównym.

Przetarg był powtarzany, gdyż w pierwszym wszystkie oferty przekraczały zakładany budżet. W drugim postępowaniu było już lepiej. Gdy w ubiegłym miesiącu otwarto oferty, mieściły się w ramach finansowych, ale kiedy dojdzie do wyboru wykonawcy ratusz nie jest w stanie powiedzieć.

Ostateczne rozstrzygnięcie przetargu jest uzależnione od wielu czynników. Najwcześniej stanie się to w październiku, ponieważ po wyborze najkorzystniejszej oferty będziemy mieli kontrolę Urzędu Zamówień Publicznych

– mówi Marta Bartoszewicz.

O komentarz do opóźnień poprosiliśmy olsztyńskich radnych, zasiadających w komisji gospodarki komunalnej.

Łukasz Łukaszewski z Platformy Obywatelskiej uważa, że nie ma powodów do niepokoju.

Są złożone oferty i to poniżej środków, które mamy. Co do przesunięcia dostawy nowych tramwajów, to nie koliduje, bo tramwaje mają być w głównej mierze na nową linię

Inaczej patrzy na to radny Radosław Nojman z opozycyjnego klubu Prawa i Sprawiedliwości.

Są powody do niepokoju. Konkretne pytania zadawane przez radnych co do stanu rozmów i realizacji kontraktu z tureckim dostawcą są zbywane. Natomiast co do nierozstrzygniętego przetargu, niepokoi przedłużanie terminu. Mamy sierpień. Moim zdaniem do końca roku powinniśmy prace rozpocząć, by móc wykorzystać unijne dofinansowanie.

Początkowo również Urząd Miasta zakładał, że budowa drugiej nitki ruszy jeszcze w tym roku. Teraz przyznaje, że na to nie ma już szans. Urzędnicy liczą obecnie, że prace przy drugiej nitce ruszą na początku roku przyszłego.

Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza

Tramwaje remont i co dalej