Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 18 °C pogoda dziś
JUTRO: 14 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Sieci Szerokopasmowe odpierają zarzuty urzędu marszałkowskiego

Spółka działa bez zakłóceń i nadal zapewnia dostęp do Internetu – to odpowiedź, jaką Polskie Radio Olsztyn otrzymało od spółki ORSS, z którą urząd marszałkowski w Olsztynie rozwiązał umowę na obsługę sieci szerokopasmowej na Warmii i Mazurach.

Sieć szerokopasmowa to jedna z ważniejszych inwestycji unijnych w pięciu województwach Polski Wschodniej. To tzw. sieć szkieletowa, która nie dostarcza szybkiego Internetu do domów, ale mogą się do niej podłączać lokalni operatorzy i to oni sprzedają Internet końcowym klientom. Na Warmii i Mazurach, w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, zarządcą sieci została spółka ORSS. Urząd marszałkowski rozwiązał z nią umowę, zarzucając szereg uchybień, w tym demontaż urządzeń kupionych za unijne pieniądze, wyłączanie zasilania, czy brak informacji o funkcjonowaniu i wykorzystaniu sieci.

W krótkim piśmie, które Polskie Radio Olsztyn otrzymało od wiceprezesa ORSS, spółka zapewnia, że działa normalnie. Informuje też, że zastanawia się nad krokami prawnymi wobec urzędu marszałkowskiego. Z drugiej strony zarzuty urzędników potwierdza jeden z operatorów podłączonych do sieci.

– Często zdarzały się przerwy w świadczeniu usług, nie było wtedy dostępu do Internetu. ORSS nie potrafił się z tego wytłumaczyć. Zdarzało się, że awarie występowały w oddalonych od siebie punktach, dlatego podejrzewam, że mogło być wyłączane zasilanie niektórych urządzeń – mówi właściciel firmy Makro-Sat Krzysztof Kacprowicz. Jak dodaje, trudno było także podłączyć się do sieci, choć celem inwestycji było podłączenie jak największej liczby lokalnych operatorów.

– Odnosiłem wrażenie, że ORSS nie chce sprzedawać nam dostępu do sieci. Nienaturalnie długo trwało ustalanie cenników i warunków podłączenia. Normalnie, gdy współpracujemy z innymi operatorami, trwa do tydzień, niekiedy dwa tygodnie. W przypadku ORSS potrafiło to trwać 3-4 miesiące – relacjonuje Krzysztof Kacprowicz.

Spółką ORSS od kilku miesięcy zajmuje się już warszawska prokuratura.
Śledztwo dotyczy jednak nie bieżących problemów z funkcjonowaniem sieci szerokopasmowej Polski Wschodniej, ale rozliczeń kosztów jej budowy. Podwykonawcy zarzucają ORSS, że nie wypłaciła im wynagrodzeń. Problemy są przede wszystkim na Podkarpaciu – tam spór toczy się o ponad 100 mln złotych. Wśród poszkodowanych są nie tylko małe, lokalne firmy, ale nawet tak duża spółka, jak TP-Teltech, należąca do grupy Orange. Urząd marszałkowski w Rzeszowie powinien był wpłacić te pieniądze na specjalny rachunek, z którego mogli korzystać też podwykonawcy, ale zamiast tego ponad 100 mln złotych trafiło bezpośrednio na rachunek ORSS. A potem – wyparowało.

– Z naszego zawiadomienia zostało wszczęte postępowanie w sprawie zniknięcia tych pieniędzy. Urząd marszałkowski województwa podkarpackiego powinien był wpłacić środki na tzw. rachunek ESCROW, ale pieniądze zostały przelane na inny numer rachunku, nie wiemy, co się z nimi stało, dlatego złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury – informuje prezes TP-Teltech Dariusz Kowalczyk-Tomerski.

Według podwykonawców, ten problem został lepiej rozwiązany na Warmii i Mazurach. Urząd marszałkowski w Olsztynie, mając sygnały o problemach z rozliczeniami, ostatnią transzę wynagrodzenia wpłacił do depozytu sądowego. ORSS twierdzi, że z podwykonawcami się rozliczył.

ORSS to spółka zależna od notowanej na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych spółki Hawe. Jej głównym udziałowcem był znany biznesmen Marek Falenta. Jednak po wybuchu tzw. afery podsłuchowej, zaczęły się problemy. W 2015 roku biznesmen sprzedał akcje Hawe. Według podwykonawców, w tym też okresie zmieniały się zarządy ORSS i pojawiły problemy ze współpracą i rozliczeniami. Zastrzeżenia do Hawe ma Komisja Nadzoru Finansowego. W tym roku dwukrotnie zawiesiła notowania akcjami spółki na giełdzie ze względu na nieopublikowanie w terminie raportów finansowych. Nałożyła też na nią karę 250 tysięcy złotych za nieujawnienie istotnych informacji.

Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza

00:00 / 00:00

 

(apie/bsc)

Więcej w internet, Urząd Marszałkowski, internet szerokopasmowy
Nie będzie kosztownej promocji zdrowia. Przetarg unieważniono

Urząd marszałkowski w Olsztynie unieważnił przetarg na promocję usług prozdrowotnych i zdrowego trybu życia o wartości prawie 4 milionów złotych. Pełna nazwa przetargu brzmiała "Promocja usług...

Zamknij
RadioOlsztynTV