Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 4 °C pogoda dziś
JUTRO: 2 °C pogoda jutro
Logowanie
 

„Simona. opowieść o niezwyczajnym życiu Simony Kossak” Anny Kamińskiej

Simona to był buntownik i wojownik, uważała, że zawsze ma rację i powinno być tak, jak ona chce. (…) Zwierzęta były dla niej ważniejsze niż człowiek, pod tym względem była nieobliczalna. (…) Ona była jak van Gogh, z tej swojej pasji i miłości do zwierząt robiła naprawdę szalone rzeczy.

Tak jeden z rozmówców Anny Kamińskiej, autorki „Opowieści o niezwyczajnym życiu Simony Kossak”, charakteryzował bohaterkę książki, opublikowanej na początku lata przez Wydawnictwo Literackie.

Zmarła w 2007 roku Simona Kossak była ostatnią znaną przedstawicielką słynnej rodziny artystycznej. Wielu z Państwa pamięta jej znakomite radiowe gawędy z cyklu „Dlaczego w trawie piszczy?”, przyrodnicze felietony i wywiady, udzielane kolorowym magazynom. Była córką malarza Jerzego Kossaka, wnuczką Wojciecha, autora „Panoramy Racławickiej”, prawnuczką Juliusza, wybitnego XIX-wiecznego realisty. Jej ciotki to pierwsza polska pisarka-satyryczka Magdalena Samozwaniec i wielka poetka Maria Pawlikowska-Jasnorzewska. Do tej ostatniej była zresztą podobna jak kropla wody, tak bardzo, że można pomylić fotografie. Podobna chyba nie tylko z twarzy.

Simonę ukształtowała Kossakówka, ale nie zmitologizowana w literaturze atmosfera krakowskiej siedziby rodu, lecz ogród otaczający dom. Tam uciekała od kapryśnej i apodyktycznej matki, obserwowała rośliny, karmiła ptaki i leczyła chore zwierzęta. Nie była wyczekiwanym przez rodziców chłopcem, nie miała talentu malarskiego ani głębszych zainteresowań literackich. W 1970 roku skończyła biologię, pisząc oryginalną pracę o mowie ryb i na zawsze uciekła z Krakowa, osiadając w oddalonej o sześć kilometrów od Białowieży, otoczonej puszczą leśniczówce Dziedzinka, drewnianym domu bez prądu i bieżącej wody. Hipiska z natury, nazywana przez miejscowych czarownicą, tam stworzyła sobie raj. Była otoczona zwierzętami, z którymi potrafiła nawiązać niezwykły kontakt – miała oswojonego dzika Żabkę, przed domem przechadzała się oślica Hepcia, „działająca” jak kosiarka do trawy, nad podwórzem latał kruk Korasek, nazywany też „bandziorem”, bo potrafił kraść dokumenty, porywać kluczyki od samochodu czy śniadania robotnikom leśnym. Raj Simony nie był jednak rajem outsidera i abnegata. Pracowała w Instytucie Badawczym Leśnictwa. Na odludziu, w Dziedzince, wśród mebli i obrazów przywiezionych z Krakowa, napisała doktorat, pracę habilitacyjną, wszystkie swoje artykuły i książki. Jej świat można dziś obejrzeć już tylko na zdjęciach Lecha Wilczka, jej towarzysza życia, cenionego fotografa przyrody.

Ale w książce Anny Kamińskiej odnajdujemy nie tylko portret Simony, także – chyba po raz pierwszy w literaturze – opis upadku prześwietnej rodziny Kossaków, konfrontację rzeczywistości z sielankowym wizerunkiem zawartym na przykład w książkach Magdaleny Samozwaniec „Maria i Magdalena” czy „Zalotnica niebieska”. Warto tu przytoczyć słowa Joanny Kossak, siostrzenicy Simony, która podobnie jak ona uciekła z Krakowa:

Kossakówka to był zły dom. Wszyscy, którzy w nim żyli dłużej niż dwadzieścia lat, umierali na raka albo wariowali. Ludzie, którzy u nas mieszkali, nie mogli spać i uciekali z wrzaskiem. Dwie osoby popełniły samobójstwo. To był dom zagrzybiony i potwornie toksyczny. Ja przez całe dzieciństwo miałam takie horrory związane z tym domem, że to się w głowie nie mieści. Dom, w którym cały czas dochodziło w nocy do ingerencji obcych bytów. Bałam się zasnąć.

Cóż – miejsce to, które było niegdyś pierwszym salonem Krakowa, przyciągało najznamienitsze postacie kultury, którego wspaniałe meble i obrazy wypożyczano potem do filmów, do „Lalki”, do „Nocy i dni”, możemy dziś oglądać pod adresem Kossaka 4 na krakowskim Zwierzyńcu jako opuszczoną ruinę stojącą w resztkach zdziczałego ogrodu, za krzywym murem i zardzewiałą bramą.

Ale nie jest to memento do postaci Simony Kossak. Polecam Państwu opowieść o jej niezwykłym życiu autorstwa Anny Kamińskiej.
Włodzimierz Kowalewski

(as)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

RadioOlsztynTV