Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 4 °C pogoda dziś
JUTRO: 7 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Święta na dużym ekranie

fot. Sławomir Ostrowski

Święta Bożego Narodzenia w kinie światowym to temat wdzięczny i prosty jeśli zaakceptujemy telewizyjno-marketingowy charakter  współczesnych Świąt bo przecież jakże często chodzi o sprzedanie telewizyjnego czasu antenowego, biletów do kin i towarów konsumpcyjnych w supermarketach. Oczywiście pamiętając o duchowym wymiarze Świąt a służą temu popularne i lubiane od lat piosenki z dzwoneczkami i filmy z kominkiem i choinką w tle. To są dobre filmy, dobre piosenki, o zakupach nie wspominam – bo ich nie znoszę, filmy świąteczne są słodkie, schematyczne i wywołują tęsknotę za dawno utraconym dzieciństwem i za Świętami jakich nigdy nie było i za prezentami, których nigdy nie dostaliśmy i za nastrojem, którego nie udało się odczuć.

Filmy Świąteczne jak wspominałem są zazwyczaj dobre czasem przewrotne. A jakich szukam? I takich i takich. Ostatnio polubiłem dwa: polski „Listy do M” i angielski „To właśnie miłość dlaczego? Bo nie są naiwne, bo nie są słodziutkie i są dobrze zagrane i opowiadają jakieś historie, a nie tylko serwują nam: dzwoneczki ,choinki, kominki, sztuczne uśmiechy i sztuczne łzy. Wspominałem  coś o przewrotnych filmach – to oczywiście po pierwsze „Zły Mikołaj” z Billy Bob Thortonem, a po drugie to „Żółty szalik”J. Morgensterna z Januszem Gajosem – niezwykłe studium alkoholizmu.

 Świąteczne kino powinno być wzruszające i z morałem, to udaje się głównie Amerykanom i Anglikom czy pamiętacie państwo uroczy film „Holiday” z Kate Winslet ,Judem Law ,Cameron Diaz, Jackiem Blackiem – tym razem obyło się bez szarży i idiotycznych min a Cameron Diaz pokazała, że bywa aktorką. Angielscy aktorzy bez zarzutów, jak zawsze zresztą. A co z morałem? Być musi, że warto być dobrym, uśmiechać się, pamiętać o starszych i chorych. Niby to wszystko wiemy ale dobrze bywa gdy nam się o tym przypomni i filmy świąteczne przypominają.

Oddzielna historia to to czy warto w święta spędzać czas przed telewizorem lub w kinie by po raz setny śledzić przygody Kevina samego lub w Nowym Jorku. Chyba nie.

Więcej w film, kino
Stan wojenny w kinie polskim

Czy stan wojenny z 13.12.1981 roku jest jeszcze ważną datą dla polskiego widza i polskiego twórcy filmowego? Oto jest pytanie. A odpowiedź dosyć trudna bo stan...

Zamknij
RadioOlsztynTV