Uderzyła męża w głowę, mąż zmarł
Mieszkanka Szyldaka koło Ostródy usłyszała zarzut spowodowania „ciężkiego uszczerbku na zdrowiu swojego męża skutkującego jego śmiercią”.
Do tragedii doszło w świąteczny poniedziałek. Policjanci zostali wezwani przez lekarza, który stwierdził, że 71-letni mężczyzna nie żyje.
Zatrzymana została jego 66-letnia żona i znajomy, który feralnego dnia był u nich w odwiedzinach. Sekcja zwłok wstępnie wskazała, że przyczyną śmierci mężczyzny mogły być uderzenia w głowę.
Kobieta przyznała, że po wyjściu znajomego uderzyła męża kilka razy w głowę, po czym położyła się spać. Kiedy wstała i zobaczyła go leżącego, wezwała pogotowie, jednak na pomoc było już za późno.
Prokurator wystąpił do sądu o tymczasowe aresztowanie 66-latki. Może jej grozić do 12 lat więzienia.
(kan/as)