Urszula Kozłowska: W Holandii pracuje od 130 tysięcy Polaków do 250 tysięcy w sezonie. Aby znaleźć dobrą pracę trzeba znać język niderlandzki
Urszula Kozłowska – doradca ds. polityki migracyjnej i społecznej w Ambasadzie Królestwa Niderlandów. Fot. BSC
O pracujących w Holandii Polakach mówiła w Polskim Radiu Olsztyn Urszula Kozłowska, doradca ds. polityki migracyjnej i społecznej w Ambasadzie Królestwa Niderlandów.
Według „Raportu migracyjnego” Work Service z 2014 roku w Holandii na pobyt stały wyjechało 1,4 tysięcy osób. To daje nam czwarte miejsce, zaraz po Niemczech, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Spośród osób wyjeżdżających do pracy w Holandii co trzeci decyduje się na pozostanie w tym kraju. W Porannych Pytaniach Urszula Kozłowska podkreślała, że Polacy przyjeżdżają do Holandii do konkretnej pracy, najczęściej jest to praca fizyczna.
Jeśli chodzi o holenderski rynek pracy w dużej mierze oferowana jest praca fizyczna. Jeśli chodzi o obywateli polskich to migracja do Holandii wygląda zupełnie inaczej niż do Wielkiej Brytanii. Do Holandii jedziemy aby pracować sezonowo, najczęściej w rolnictwie i ogrodnictwie (…) W Holandii Polacy pracują także w transporcie i logistyce. Można tam także pracować w zawodach wysoko wykwalifikowanych, ale do tego potrzebna jest bardzo dobra znajomość języka niderlandzkiego. W Holandii z podstawową znajomością języka angielskiego nie Polacy nie zwojują wiele.
Urszula Kozłowska szacuje, że w tej chwili w Holandii pracuje od 130 tysięcy, oficjalnie zarejestrowanych osób, do 250 tysięcy pracowników w sezonie.
Coraz więcej polaków decyduje się na zostanie w Holandii. Cały czas jest też napływ i odpływ osób do pracy. Wiąże się to z charakterem pracy i faktem, że Holandia jest stosunkowo blisko Polski. W 2007 roku kiedy został otwarty rynek holenderski spodziewano się napływu 20 tysięcy Polaków, a przyjechało 200 tysięcy osób. To dla Holendrów było dosyć dużym zaskoczeniem. Rynek holenderski jest bardzo chłonny jeśli chodzi o siłę roboczą.
Po statystykach biura statystycznego Holandii widać, że w tym kraju pracuje także wielu mieszkańców Warmii i Mazur. Urszula Kozłowska dodała, że polskim regionem największej tradycyjnej migracji do Holandii jest województwo opolskie.
Jeszcze przed 2004 rokiem w województwie opolskim mieszkało wiele osób, które mają podwójne obywatelstwo. Korzystając z tego osoby te jeździły do Niemiec i Holandii. Holenderski rynek pracy w dużej mierze opiera się na rekrutacji agencji pośrednictwa pracy tymczasowej (…) Na początku ubiegłego roku Ambasada Królestwa Niderlandów we współpracy z polskimi i holenderskimi instytucjami oraz organizacjami pozarządowymi stworzyła portal informacyjny wholandii.pl
Można tam znaleźć informację na temat pracy i życia w Holandii.
Posłuchaj rozmowy Marka Lewińskiego z Urszulą Kozłowską
Urszula Kozłowska – doradca ds. polityki migracyjnej i społecznej w Ambasadzie Królestwa Niderlandów. Fot. BSC
(BSChromy)
