W Olsztynie naukowcy rozmawiają o rodzinie i prawie rodzinnym. Na Warmii i Mazurach na 1000 małżeństw – 400 kończy się rozwodem
Na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie zorganizowano konferencję naukową Prawa Małżeńskiego i Rodzinnego.
Dyrektor departamentu rodziny i nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości Mikołaj Pawlak podkreśla, że cały czas istnieją kwestie, w których ochrona rodziny kuleje.
Dostrzegamy to w przypadku spraw rozwodowych i dotyczących relacji między rodzicami w stosunku do dzieci. Mikołaj Pawlak zauważa, że w ciągu ostatniej dekady przybyło spraw o władzę rodzicielską. Teraz w ciągu roku mamy jest około 70 tysięcy taki spraw. Przy liczbie 180 tys. ślubów to bardzo znaczący procent. Musimy spowodować wzrost świadomości ludzi, co do tego, czym jest małżeństwo i do czego się zobowiązują zawierając je.
Podobnego zdania jest ksiądz profesor Mieczysław Różański, prodziekan do spraw nauki z Wydziału Prawa i Administracji UWM.
Często problemem są też kwestie dotyczące tego, kto ma się opiekować dzieckiem po rozwodzie, czy jest to opieka naprzemienna, czy jednego z małżonków, w jaki sposób ma być finansowanie zapotrzebowanie dziecka. Tych problemów jest sporo.
W ocenie dyrektora departamentu rodziny i nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości Mikołaja Pawlaka należy też ulepszyć działanie tzw. alternatywnych metod rozwiązywania sporów, czyli mediacji.
Do tej pory rozwijała się bujnie w sprawach gospodarczych i cywilnych, a nieco kulała w sprawach rodzinnych, bo wymagało to woli stron.
Na Warmii i Mazurach na każdy 1000 zawieranych małżeństw rozpada się prawie 400. Wyższy wskaźnik notują tylko 3 województwa: dolnośląskie, lubuskie i pomorskie.
Posłuchaj relacji Marka Lewińskiego
(MLewiński/BSChromy)
