Od poniedziałku zacznie się szacowanie strat w rolnictwie na Warmii i Mazurach
Spotkanie wicewojewody Sławomira Sadowskiego z rolnikami, fot. UW
„Tragedia”, tak o tegorocznych żniwach mówią rolnicy z Warmii i Mazur. Przez opady deszczu producenci rolni nie mogą zakończyć pracy.
Wstępne szacunki pokazały, że w regionie zebrano dotychczas niespełna 40 procent pszenicy, a są też rejony, gdzie było to zaledwie kilka procent. Najtrudniejsza sytuacja jest w powiatach: kętrzyńskim, ełckim i gołdapskim, a problem dotyczy nawet kilkudziesięciu tysięcy rolników. Dziś (19.08.) ich przedstawiciele przekazali wojewodzie warmińsko-mazurskiemu listę żądań, które mogłyby poprawić trudną sytuację. Chodzi m.in o wydłużenie spłaty rat wykupu ziemi do 25 lat, umorzenie całorocznego czynszu dzierżawnego czy niezwłoczne uruchomienie kredytów klęskowych. Najważniejsze jest jednak powołanie komisji i szczegółowe oszacowanie strat – powiedział Polskiemu Radiu Olsztyn Wojciech Hołownia, prezes Związku Producentów Rolnych w regionie.
Największe straty dotyczą wartości ziarna, ceny w skupie są o wiele niższe niż w ubiegłym roku na co uwagę zwraca Jan Heichel, prezes Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej. Dziś za pszenicę paszową w skupie można dostać maksymalnie 500 złotych, za dobre jakościowo zboże nie więcej niż 600 złotych. To o średnio 20 procent mniej niż przed rokiem. Wicewojewoda warmińsko-mazurski Sławomir Sadowski, z którym spotkali się przedstawiciele rolników przyznaje, że sytuacja ma znamiona klęski w rolnictwie. Nie wszystkie z postulatów da się jednak rozwiązać na szczeblu wojewódzkim. Kwestia m.in. wydłużenia okresu spłat rat za wykup ziemi wymaga rozwiązań ustawowych. I tu projekt musiałoby przygotować Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. A szacowanie strat w rolnictwie na Warmii i Mazurach ma ruszyć w poniedziałek.
Posłuchaj relacji Kingi Grabowskiej.
Spotkanie wicewojewody Sławomira Sadowskiego z rolnikami, fot. UW
(grab/as)
