W regionie jest ponad milion zarejestrowanych aut. W większości kierowcy są mili, ale…

Przedszkolaki, które odebrały odblaski Radia Olsztyn. Fot. Ł.Sadlak

25 lipca w Polsce obchodzimy Dzień Bezpiecznego Kierowcy. Święto ustanowiono w 2006 roku aby uświadomić kierowcom, jak ważne jest stosowanie się do przepisów ruchu drogowego i zachowanie ostrożności podczas jazdy. Z tej okazji na olsztyńskim Starym Mieście rozdawaliśmy odblaski z logo Radia Olsztyn.

O bezpieczeństwie na drodze w Bliższych spotkaniach z Izabelą Malewską i Krzysztofem Kaszubskim mówiła aspirant Marta Kacprzyńska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.

I. Malewska: Pani aspirant, bezpieczny kierowca, to jaki kierowca?

M. Kacprzyńska: Bezpieczny kierowca – to według mnie taki, który nie przecenia swoich umiejętności, który mierzy siły na zamiary, który jest skoncentrowany i empatyczny wobec wszystkich innych użytkowników ruchu. Zauważmy, że prawo jazdy, to nie tylko uprawnienie do kierowania pojazdem, ale także wielki obowiązek dbania o życie swoje, swoich pasażerów i wszystkich innych osób, które znajdują się na drodze.

I. Malewska: Jest coś takiego jak dekalog kierowców. W pierwszych punktach tego dekalogu czytamy o kulturze na drodze. Ta kultura to podstawa?

M. Kacprzyńska: Jak najbardziej. Im bardziej ktoś wobec nas zachowuje się miło, tym my też będziemy się w taki sam sposób odwdzięczać. Nic to nas nie kosztuje. Nie warto tracić nerwów czy zbytnio się spieszyć, każdy dojedzie do celu i nie potrzebne są tu nerwy.

I. Malewska: Pasy i trzeźwość, to także punkty, które pojawiają się w dekalogu bezpiecznego kierowcy. To są te rzeczy, o których też czasami zapominamy?

M. Kacprzyńska:  W zdecydowanej większości kierowcy stosują się do tych przepisów. Zauważmy, że do części przepisów stosujemy się tak jakby automatycznie. Wsiadając do samochodu zapinamy pasy. W naszym województwie mamy ponad milion zarejestrowanych pojazdów, więc tych kierowców mamy bardzo dużo i nie należy generalizować, że wszyscy kierowcy są tacy lub tacy. W zdecydowanej większości jesteśmy dobrymi kierowcami – spokojnymi i stosującymi się do przepisów. Natomiast zdarzają się przypadki, które my nagłaśniamy, gdzie kierowca łamiąc przepisy naraża swoje życie, naraża życie innych lub też, co jest haniebną sprawą – wsiada za kierownicę pod wpływem alkoholu.

Posłuchaj całej rozmowy z aspirant Martą Kacprzyńską.

Fot. Ł. Sadlak

Marcin Kiwit z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Olsztynie przyznał, że nerwowe zachowanie kierowców często jest spowodowane dynamizmem życia.

I. Malewska:  Bezpieczny kierowca to – no właśnie, kierowca dobrze wyszkolony?

M. Kiwit: Bezpieczny kierowca, to kierowca dobrze wyszkolony, znający zasady ruchu drogowego, przewidujący zachowania innych uczestników ruchu, dbający nie tylko o bezpieczeństwo swoje, ale również dostrzegający innych na drodze. To kierowca, który wykazuje się dużą dozą nie tylko kultury osobistej, ale również troszczy się, żeby te swoje zachowania przyczyniały się do tego, żeby komfortowo podróżowało się czy chodziło po drodze innym uczestnikom.

K. Kaszubski: Odnoszę wrażenie, że wsiadając do samochodu stajemy się kimś zupełnie innym.  Mili, sympatyczni ludzie, często dobrze ubrani wykonują rzeczy i gesty w czasie prowadzenia samochodu, czy używają sformułowań wobec innych, których w normalnym życiu społecznym by nie użyli?

M. Kiwit: Rzeczywiście bywa tak, że w jakimś sensie prezentujemy inne zachowania niż w codziennym życiu. Wydaje mi się, że jest to podyktowane pewnym dynamizmem życia, ale starajmy się jednak w sposób życzliwy podchodzić do innych zachowań ze zrozumieniem. Na pewno będzie nam się łatwiej podróżowało.

Posłuchaj całej rozmowy z Marcinek Kiwitem.

Autor: D.Kucharzewska