Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 13 °C pogoda dziś
JUTRO: 17 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Wakacje, wakacje

Fot. Pixabay.com

No i nadszedł najpiękniejszy okres w roku, oczywiście jeśli pominąć Święta Bożego Narodzenia.

Czyli czas na wakacje, czas urlopów, czas wolny od szkoły, nauki, pracy – nie zawsze, wszak wiele młodych osób pracuje w czasie wakacji, by zarobić i na utrzymanie i na rozrywki, na wakacyjne wyjazdy, festiwale, potańcówki i wypady do kina. Dawniej mawiało się, że lato to czas zmarnowany w przypadku właścicieli kin i dystrybutorów filmów. Uważało się, że widzowie latem to tylko chodzą na plażę, działkę lub do lasu a do kina to tylko by ochłodzić się w przypadku wyjątkowych upałów.

Zazwyczaj letni repertuar był fatalny, źle dobrany, bez pomysłu i często powtórkowy. Ja człowiek namiętnie chodzący do kina, zazwyczaj z niepokojem przeglądałem letni repertuar filmowy. I zazwyczaj miałem rację: stare, odgrzewane ramoty, filmy bez publiczności, po prostu towar drugiej świeżości. Nadzieję przynosiły jesienne miesiące z premierami amerykańskich i polskich przebojów. Tak działo się przez długie lata, aż tu nagle bomba, kiedy wszystko zaczęło się zmieniać, zmieniła się też i polityka dystrybutorów filmów. Po pierwsze nagle zrobiło się więcej filmów, za mało nowoczesnych kin i ekranów, więc gorączkowo zaczęły powstawać n owoczesne, wielosalowe kina a znikać, staromodne jednosalowe. Zmieniła się też polityka programowa.

Zaczęło się to chyba od legendarnego już „Gladiatora” Ridleya Scotta z Russellem Crowe w roli tytułowej. Świetny, oscarowy film, wyświetlany w środku lata, w olbrzymim, pustym kinie. A oto widownia: moja żona, ja, kolega, jego dziewczyna i para nastolatków szukających dyskretnego azylu, to wszyscy w czasie jednego, wieczornego, piątkowego seansu. Widzowie na „Gladiatorze” dopiero pojawili się zimą po rozdaniu Oscarów, po plebiscycie na Film Roku organizowanym przez Radio Olsztyn. A jak jest teraz latem w kinach ? Inaczej. Mnóstwo filmów dla dzieci i młodzieży, kontynuacje dawnych przebojów czyli powroty do Gwiezdnych Wojen, Parku Jurajskiego, komiksowych przygód. Pojawiają się lepsze i gorsze filmy, komedie polskie i amerykańskie, są dramaty i kryminały czyli jest w czym wybierać i oby tak dalej było i nikt tego nie zepsuł. Czyli przed nami kolejne filmowe lato, mam nadzieję, że udane.

Na literackim froncie, przeniosłem się do mojej ukochanej Szkocji i czytam sobie szkocki kryminał o fascynującym tytule „Na szlaku trumien”, autorstwa Petera Maya. Jest świetny i zakręcony jak trzeba.

Kinoman, udanych wakacji.

Więcej w film
Pożegnanie Wersalu

Z prawdziwym żalem przyjąłem do wiadomości fakt, że znakomity serial zatytułowany "Wersal. Prawo krwi" po trzecim sezonie zdecydowanie się kończy. Otóż proszę Państwa, zmieniły się prawa...

Zamknij
RadioOlsztynTV