Aktualności
Warmia i Mazury czekają na turystów. Jak długo zostaną w regionie? Sprawdź najnowsze dane Urzędu Statystycznego
Rośnie liczba turystów przyjeżdżających na Warmię i Mazury – problemem pozostaje jednak średnia długość pobytu i długość sezonu. Najnowsze dane podał Urząd Statystyczny w Olsztynie.
W ubiegłym roku na Warmię i Mazury przyjechało prawie 1 milion 300 tysięcy turystów – to o 13 procent więcej, niż w roku 2015.
– Niestety, średni pobyt nie jest długi, to zaledwie 2,5 dnia. Do tego turyści przyjeżdżają głównie latem, wtedy obłożenie obiektów noclegowych przekracza 50 procent. Zimą wynosi zaledwie 20 procent – informuje Małgorzata Wilczopolska z Urzędu Statystycznego.
Czy da się wydłużyć i średni pobyt, i przede wszystkim sezon? Akcje takie jak „Zimowe Mazury za pół ceny” – jak się wydaje – nie dały zbyt wiele.
– Musimy chyba przyzwyczaić się do tego, że z powodu tempa życia raczej średni czas wyjazdu wypoczynkowego nie będzie zbyt długi. Mamy jednak coraz lepszą bazę, więc liczę na to, że uda się wydłużyć sezon turystyczny dzięki turystyce konferencyjnej – ocenia Wojciech Śmieszek, prezes warmińsko-mazurskiego oddziału Polskiej Izby Turystyki.
Branża z dość dużym optymizmem patrzy też na zbliżające się lato. Z jednej strony widać wprawdzie, że Polacy nie boją się wyjeżdżać za granicę.
– Turystyka wyjazdowa rozwija się, ludzie jadą nawet tam, gdzie były jakieś zagrożenia. Turcja i Egipt kwitną. Mam wrażenie, że przyzwyczailiśmy się do tej atmosfery – ocenia Artur Kamiński z jednego z olsztyńskich biur podróży.
Z drugiej strony, to wcale nie musi zaszkodzić branży na Warmii i Mazurach. Wojciech Śmieszek przypomina, że w ubiegłe wakacje – mimo obaw – i tak Polacy jeździli za granicę, a na Warmii i Mazurach liczba turystów i tak rosła.
– Liczę na to, że w tym roku ten trend się utrzyma. Także dzięki rosnącej zamożności społeczeństwa – spada bezrobocie, rosną zarobki, pewne znaczenie ma też na pewno program 500+ – ocenia.
(A.Piedziewicz/K.Piasecka)