Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 3 °C pogoda dziś
JUTRO: 6 °C pogoda jutro
Logowanie
 

„Wilcze Gniazdo” kontra nadleśniczy ze Srokowa

Ruszył proces wytoczony nadleśniczemu ze Srokowa przez spółkę Wilcze Gniazdo. Fot. A. Piedziewicz

Ruszył proces wytoczony nadleśniczemu ze Srokowa przez spółkę dzierżawiącą dawną kwaterę Hitlera w Gierłoży. Na pierwszej rozprawie ustalono jednak, że strony spróbują dojść do ugody.

Spółka dzierżawiąca Wilczy Szaniec zarzuca nadleśniczemu naruszenie dóbr osobistych. Poszło o słowa wypowiedziane przez niego w branżowym piśmie leśników. Nadleśniczy mówił m.in. o „przynoszeniu pieniędzy w walizkach” oraz o „nieczystej grze” ze strony spółki. Ta doszła do wniosku, że naruszono jej dobra osobiste. Zażądała sprostowania i 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Te pieniądze miałyby trafić na konto ośrodka dla niewidomych w Laskach.

Przed sądem reprezentujący spółkę Wilcze Gniazdo mecenas Wojciech Wrzecionkowski przekonywał jednak, że jest w stanie pójść na ugodę. – Nam zależy na przeprosinach, przy zadośćuczynieniu byśmy nie obstawali, jeśli druga strona nas przeprosi – deklaruje mecenas Wrzecionkowski.

To jednak nie wydaje się takie proste. Mecenas Kamilla Lidawska-Włodzimierska, reprezentująca nadleśniczego, zarzuca spółce, że ona również zachowywała się niewłaściwie wobec jej klienta. – Porozumienie może nastąpić, jeśli spółka by oświadczyła, że zaprzestanie podejmowania szeregu działań, które są nakierowane w stosunku do nadleśniczego – podkreśla. Nie wyjaśniła jednak na czym dokładnie te działania miały polegać.

Nadleśniczy Zenon Piotrowicz jasno mówi, że przepraszać za swoje słowa nie zamierza. Twierdzi za to, że sam szykuje przeciwko spółce pozew – także o naruszenie dóbr osobistych. – Ta ewentualna ugoda mogłaby polegać na tym, że spółka wycofa swój pozew, a ja nie złożę swojego. Przepraszać nie mam za co – przekonuje.

Prawnicy obu stron umówili się na razie na pozasądowe negocjacje w sprawie ugody. Sprawa o naruszenie dóbr osobistych to pokłosie sporu o to, kto ma prawo zarządzać Wilczym Szańcem. W 2012 roku nadleśnictwo Srokowo wydzierżawiło je spółce Wilcze Gniazdo. Spółka nie zrealizowała jednak obiecanych inwestycji i przestała płacić czynsz. Lasy Państwowe poszły więc do sądu. Na razie kwatery Hitlera nie odzyskały. Gdy zapadały korzystne dla Lasów wyroki, spółka odwoływała się do sądów wyższej instancji. Na razie nie wiadomo, kiedy zapadną prawomocne rozstrzygnięcia.

Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza

 

(apie/bsc)

Więcej w proces, Gierłoż, Wilczy Szaniec, Wilcze Gniazdo
Wilcze Gniazdo pozywa nadleśniczego ze Srokowa

Spółka dzierżawiąca Wilczy Szaniec pozywa nadleśniczego Nadleśnictwa Srokowo. Proces rusza (19 października) przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. To kolejny proces w bitwie pomiędzy spółką a Lasami...

Zamknij
RadioOlsztynTV