Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 9 °C pogoda dziś
JUTRO: 2 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Władysław Kałudziński: W miejsce „szubienic” powinniśmy postawić pomnik króla Kazimierza Jagiellończyka

Władysław Kałudziński

Pylony „szubienic” powinniśmy przenieść na cmentarz, a w to miejsce postawić pomnik królowi Kazimierzowi Jagiellończykowi, który przyłączył Prusy do Polski. To wielka zasługa – powiedział gość Porannych Pytań  Władysław Kałudziński, pełnomocnik wojewody ds. kombatantów i osób represjonowanych, przewodniczący rady ds. osób represjonowanych.

Władysław Kałudziński i Wojciech Kozioł trafili do sądu z powództwa gminy Olsztyn. Miasto domaga się zwrotu 1 200 złotych za koszty oczyszczenia pomnika Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej (pierwotna nazwa Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej).

W 2016 roku byli działacze opozycji antykomunistycznej w PRL pomalowali na tym pomniku czerwonym kolorem sierp i młot. Po zmyciu farby przez miasto Wojciech Kozioł ponownie zamalował sierp i młot, tym razem farbą fluorescencyjną, a w rocznicę wkroczenia Armii Czerwonej do Olsztyna (22 stycznia 2018 roku) rozwiesił banner pomiędzy pylonami z wizerunkiem krasnoarmiejca gwałcącego Polkę.

Banner na polecenie właściciela terenu – ZDZiT został po 4 godzinach zdjęty. Próba ponownego zawieszenia, drogą legalną nie powiodła się. Wojewódzki Konserwator zabytków, a za nim ZDZiT odmówili na to zgody.

Marek Lewiński: Dlaczego panowie pomalowaliście sierp i młot?

Władysław Kałudziński: Pomalowaliśmy sierp i młot na czerwono, żeby uwidocznić symbol komunizmu, bo był słabo widoczny. Pan prezydent Olsztyna czy mieszkańcy o istnieniu sierpa i młota nie wiedzieli. Chcieliśmy pokazać, że prezydent promuje symbol komunizmu. Dziwi mnie, że panem prezydentem z tego powodu nie zajęły się prokuratura i sądy, tylko nami.

Marek Lewiński: Pomnik jest zabytkiem, decyzja by wykreślić go z rejestru należy do ministra kultury.

Władysław Kałudziński: Ale to prezydent zgłosił pomnik do rejestru zabytków, więc może też zgłosić wniosek o wykreślenie go z rejestru.

Marek Lewiński: Taki wniosek poszedł do ministra od pana?

Władysław Kałudziński: Poszedł z mojego stowarzyszenia Represjonowanych w Stanie Wojennym „Pro Patria”, ale nie został rozpatrzony, gdyż w statucie nie mamy wpisanej opieki nad zabytkami.

Marek Lewiński: Ale widziałem w sądzie, że ktoś zbiera podpisy pod wnioskiem do ministra o wykreślenie?

Władysław Kałudziński: Kolega zbiera, nie wiem, ile ich zebrał. Może, gdyby uzbierał 10 tys. to  minister wziąłby to pod uwagę. Wszędzie jest napisane, że pomnik to obiekt ruchomy, więc można go przenieść na Cmentarz Żołnierzy Radzieckich przy Szarych Szeregów. W tym miejscu powinniśmy postawić pomnik Kazimierza Jagiellończyka, który przyłączył te ziemie do Polski, to jego wielka zasługa.

Posłuchaj całej rozmowy Marka Lewińskiego z Władysławem Kałudzińskim.

 

Redakcja: A.Socha

Więcej w szubienice
Rozprawa o pomalowanie komunistycznych symboli na olsztyńskich „szubienicach” odroczona

Dwaj dawni opozycjoniści Władysław Kałudziński i Wojciech Kozioł stanęli przed Sądem Rejonowym w Olsztynie. Ratusz domaga się od nich zwrotu kosztów czyszczenia tzw. „szubienic”. Niespełna  2...

Zamknij
RadioOlsztynTV