Wygłodzone krowy i cielaki brodzące we własnych odchodach. Obrońcy praw zwierząt interweniują w gospodarstwie koło Iławy
Animalsi mówią o wycieńczonych, wychudzonych i niedożywionych krowach. Tymczasem Powiatowy Inspektorat Weterynarii po kompleksowej kontroli gospodarstwa w Gromotach koło Iławy odpowiada, że w gospodarstwie nie doszło do znęcania się nad zwierzętami.
Sygnały o tym, że zwierzęta w gospodarstwie przetrzymywane są w skandalicznych warunkach do Animalsów dotarły w grudniu minionego roku. Gospodarz podczas pierwszej interwencji deklarował poprawę, jednak przez tygodnie nic nie zrobił.
Inspektor Ewa Imbiorska z OTOZ Animals w Iławie jest przekonana, że doszło do znęcania się nad zwierzętami. Jej zdaniem, gospodarz powinien być pociągnięty do odpowiedzialności.
Gospodarstwo skontrolował powiatowy lekarz weterynarii. Małgorzta Kalitowska powiedziała, że nie zgadza się z opinią obrońców zwierząt. W gospodarstwie stwierdzono jedynie naruszenia sanitarno-higieniczne warunków przetrzymywania zwierząt.
Wydano zalecenia pokontrolne dotyczące usunięcia nieprawidłowości.Rolnik, co miała wykazać ponowna kontrola gospodarstwa, sukcesywnie wywiązuje się z wydanych zaleceń.
Posłuchaj relacji Kingi Grabowskiej
Sprawę pod kątem znęcania się nad zwierzętami, pod nadzorem prokuratury, wyjaśniają też iławscy policjanci.
Autor: K.Grabowska
Redakcja: BSChromy