Opublikowany 10 marca 2020
Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna

Wykolejenie tureckiego tramwaju nie oznacza rezygnacji z zakupu. Władze Olsztyna przyglądają się dalszym jazdom testowym

Fot. Ł. Sadlak

Do wykolejenia tureckiego tramwaju doszło podczas poniedziałkowych jazd testowych. Pojazd wypadł z szyn na rozjeździe. Nikt nie ucierpiał, nie doszło też do uszkodzenia ani torowiska, ani samego tramwaju.

Miasto nie chce wypowiadać się na temat ewentualnych przyczyn. Tramwaj wciąż jest własnością producenta, nie został jeszcze odebrany i nie zostanie, dopóki nie przejdzie procesu homologacji. Z drugiej strony, jedno wykolejenie nie może być przyczyną rezygnacji z zakupu.

Tramwaj jeździł po Olsztynie kilka nocy i nie było żadnych kłopotów. Ale oczywiście bacznie to obserwujemy, zanim podpiszemy protokół zdawczo-odbiorczy, będzie on musiał uzyskać wszystkie niezbędne dokumenty i przejść homologację. Będziemy mogli zrezygnować z zakupu tylko w sytuacji, gdy tramwaj okaże się niesprawny, nie uzyska wszystkich dokumentów czy nie przejdzie procesu homologacji

– mówi Marta Bartoszewicz z Urzędu Miasta Olsztyna.

Turecka firma była jedyną, która stanęła do przetargu na dostarczenie Olsztynowi 12 tramwajów. Jeśli pierwszy z nich pozytywnie przejdzie proces homologacji, pozostałe mają dotrzeć do stolicy Warmii i Mazur do jesieni. Miasto potrzebuje tych pojazdów. Wprawdzie początkowo rozpisywało przetarg głównie z myślą o rozbudowie tramwajowej sieci, ale nowe pojazdy przydadzą się także do obsługi już istniejących linii.

Obecnie na liniach 1 i 2, szczególnie w szczycie rano i po południu w tramwajach panuje duży ścisk i przydałyby się dodatkowe kursy. Dlatego te nowe tramwaje będą uzupełnieniem funkcjonujących obecnie linii

– przyznaje Michał Koronowski z Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie.

Tymczasem budowa drugiej tramwajowej nitki – mającej połączyć Pieczewo ze śródmieściem i dworcem – została odsunięta w czasie. Pierwszy przetarg na budowę unieważniono ze względu na zbyt wysokie ceny. Teraz miasto szykuje się do ogłoszenia drugiego przetargu.

Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz zapowiadał, że postępowanie zostanie ogłoszone do końca lutego, tak się jednak nie stało. Okazało się, że urzędnicy potrzebują więcej czasu na przygotowanie dokumentów. Opóźnienie ma być jednak niezbyt duże.