Zamieszanie wokół olsztyńskiego flumarku
Wraca temat pchlego targu w Olsztynie. Ludzie nie chcą wnosić opłat targowych, wprowadzonych przez miasto po sukcesie pchlego targu.
To dodatkowe 4 złote. Niby niewiele, ale dla handlujących w niedzielę na olsztyńskim pchlim targu – zdecydowanie za dużo. Stali bywalcy flumarku nie chcą płacić miejskiej opłaty targowej i stąd częste wizyty straży miejskiej, a nawet policji.
Organizator i pomysłodawca pchlego targu Jerzy Bis przyznaje, że sytuacja jest czasami bardzo napięta:
Tymczasem pracownicy olsztyńskiego Zakładu Targowisk Miejskich uważają, że to organizator podburza handlujących. Stąd interwencje strażników – przyznaje Grzegorz Szczęsnowicz z olsztyńskiej Straży Miejskiej:
Jerzy Bis nie ma zamiaru ustąpić i na najbliższą niedzielę zamierza zaprosić radnych, aby w obecności handlujących porozmawiać na temat przyszłości olsztyńskiego flumarku.
(mswin/bsc)