Zostawił zdechłą owcę na posesji
Od sześciu dni na prywatnej posesji we wsi Opin koło Ornety leży zdechła owca.
Poruszyło to mieszkającego obok mężczyznę, który zadzwonił z prośbą o interwencję do Radia Olsztyn.
O padłej owcy, policja i miejscowy lekarz weterynarii wiedzą od kilku dni. Lekarz stwierdził, że zwierzę nie było głodzone.
Utylizacją padłej owcy powinien zająć się jej właściciel, ale za każdym razem gdy przyjeżdżali policjanci, nie było go w domu. Dopiero dziś dodzwonili się do niego strażnicy miejscy – powiedziała aspirant Monika Klepacka z Komendy Powiatowej Policji w Lidzbarku Warmińskim. Dodała, że właściciel zwierzęcia zobowiązał się zająć zdechłą owcą. Potwierdziła to firma utylizacyjna, która ma przyjechać po zwierze jutro o 8.30.
Właścicielem padłej owcy zajęli się policjanci. Mężczyźnie może grozić kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna. (ami/as)